Nareszcie przyszła wiosna. Pogoda dopisała, a wysokie temperatury jak na kwiecień utrzymały się w Wielkiej Brytanii niemal przez tydzień. Wystarczający powód, by wybrać się nad morze, gdzie kojący szum wody wyciszy, a bajeczne widoki zastąpią ekran komputera i ukoją zmęczony wzrok. Na pierwszą podróż w tym roku po Wielkiej Brytanii wybrałam Morecambe, nadmorskie miasteczko znane z oszałamiających widoków na Lake District.

Wysiadając na stacji kolejowej w Morecambe od razu widać kierunek, w którym należy się udać. Patrząc na prawo w jedną z ulic, widać majaczące w tle odległe góry, a widoczna tafla wody lśni w promieniach słońca. Przy stacji umieszczona jest mapa z najważniejszymi punktami Morecambe, choć tak naprawdę całe życie toczy się nad długą, prostą i szeroką promenadą.

Spragniona kontaktu z morzem dobiegam do serca miasta, promenady. I dociera do mnie, że planując podróże, muszę bardziej się przyłożyć, jeśli chcę mieć widoczki jak z bajki. Podróżując po Wielkiej Brytanii, nieocenionymi przyjaciółmi mogą się okazać strony internetowe z informacjami na temat pływów morskich (podaję na końcu wpisu).
Niestety ludzie często nie doceniają potęgi pływów morskich. W 2004 roku w zatoce Morecambe zginęło 23 Chińczyków podczas połowu małż, a kilka lat później (w 2011 roku), pięciu polskich poławiaczy małż zostało uratowanych przez oddział straży przybrzeżnej w okolicy ujścia rzeki Ribble.

Oto przede mną roztacza się widok na mokry, dobrze ubity piasek, w oddali resztki iskrzącej w słońcu wody, a za nią wspaniałe Lake District. Gdzieniegdzie porozrzucane łódki czekające na przypływ, by znów móc się lekko kołysać na wodzie w rytmie delikatnych fal. Rozkrzyczane mewy latają nad głowami spacerowiczów, licząc na łatwą zdobycz.

Wzdłuż promenady w Morecambe ustawione są rzeźby przedstawiające gatunki ptaków żyjących w okolicy. Projekt The TERN to seria różnych nagradzanych rzeźb położonych wzdłuż nadmorskiej promenady w Morecambe. Warto też patrzeć pod nogi, kto wie, czy nie będziemy mieć mitycznego ptaka pod stopami. Szlak z rzeźbami prowadzi w kierunku targu, a końcowym punktem jest posąg Erica Morecambe, zaprojektowany przez Grahama Ibbesona i odsłonięty przez królową w 1999 roku.

Morecambe to miejscowość słynąca z budynków w stylu Art Deco. Idąc promenadą widać Midland Hotel, a także wiktoriańskie budynki Alhambra i Winter Gardens. Podobno w całym mieście budynków w stylu Art Deco jest aż 35, a spacerując promenadą, zobaczymy około dwudziestu.

Morecambe to raj dla wędkarzy. Na molo, na powstałej plaży po odpływie czy w łódce na pozostałych wodach zatoki obserwuję wędkarzy, którzy muszą wykazać się niezwykłą cierpliwością, oczekując na swą zdobycz. Szeroka i prosta promenada to też doskonałe miejsce na jazdę rowerem, spacery z psem. Promenada jest przyjazna także dzieciom, oprócz szerokiej plaży dzieci mogą wyszaleć się na placu zabaw. Długość promenady to 5 mil jest więc co robić.

Ostatnim punktem w spacerze po zatoce Morecambe jest słynne Stone Jetty, oferuje spacer w głąb zatoki i cudowne widoki na odległy brzeg (ostatnie zdjęcie). Pogoda nadal dopisuje więc czas najwyższy ruszyć do Lancaster, o którym przeczytacie pod tym linkiem: Lancaster, magiczne miasto na północy Anglii.

P.S. By cieszyć się widokami z morzem i górami w tle polecam tabele pływów tzw. Tide Tables. Wystarczy wybrać region i wszystko stanie się jasne, kiedy jechać na spotkanie z bajecznymi widokami nie tylko w Morecambe:
Takim widoczkiem kończę wpis o Morecambe. Miłej niedzieli. Do przeczytania za tydzień. 🙂
Piekne miejsce. Warto je odwiedzić.
Bardzo malownicze miejsce! A Ty mieszkasz na stałe w UK czy sobie po prostu podróżujesz?
Mieszkam w UK i sobie podróżuję 🙂 😀
Ta nazwa faktycznie jakaś afrykańska, a miejsce – zachwycająco piękne 🙂 Kolorowe, radosne, aż wierzyć mi się nie chce, że to Anglia 🙂
A jednak 😉
Fenomenalne rozległe plaże, ale i otoczenie wokół nich zgrabnie zagospodarowane. 😉
Nie słyszłam o tej zatoce ale podobało by mi się tam
Bardzo dobre wrażenie wywołują te zdjęcia, natychmiast w wyobraźni się tam przenoszę, a może kiedyś uda się samemu tam zajrzeć, aby nasycić wzrok pięknymi widokami. 🙂
Takie miejsca są zawsze piękne, a że natura rządzi się swoimi prawami to i przypływy i odpływy są jej częścią. Uwielbiam takie widoki, zatoki, łódki, wodę 🙂
Patrząc na nazwę i krajobrazy można by było sądzić, że opisujesz jakiś kraj w Afryce. A to tylko i aż Wielka Brytania 🙂
Ojej aż tak egzotycznie? 🙂
Plaże w tak dużym przypływem mają niesamowity klimat, fajnie to na fotkach wyszło. Ciekawe miejsce.
To wszystko na zdjęciach robi wrażenie!
W życiu nie słyszałam o tej zatoce, i nie wiedzieć czemu brzmi dla mnie egzotycznie jak na Wielką Brytanię 😀
Egzotycznie jak na Wielką Brytanię hmmm egzotycznie jest w Torquay – polecam bo wcale nie wygląda jak reszta kraju, jesli idziemy tym tropem. A jest pięknie 🙂
Ale przyjemne miejsce! Doskonale rozumiem Twoją potrzebę wybrania się nad morze :). Sama ostatnio zanurzyłam stopy w piasku i to było błogie uczucie.
Strasznie chciałabym ujrzeć morze i żeby szumiało a fale by rozbijały się o brzeg. Mam nadzieję że już wkrótce mi się uda 🙂
Przepiękna okolica! Byłam nad Morzem Irlandzkim, oczarowało mnie!
nigdy tam nie bylam, nigdy nawet nie bylam w tym kraju – chcialabym kiedys dotrzc w te rejony
Bardzo ładne i takie „sympatyczne” widoki. Nie wiem czy jednak chciałbym zwiedzić takie miejsce. Tekst dobry i zdjęcia piękne.
Pozdrawiam
Nie wszytskie miejsca muszą oczarować zwiedzających. Gdyby był przypływ na pewno byłoby piękniej 😉
Nie ukrywam, że aż chce się jechać 🙂 Pozdrowienia <3
Fajne fotki 🙂
Pięknie tam 🙂
To prawda, że widoki wprost bajeczne!
Połączenie błękitów nieba i wody z brązami ziemi jest po prostu przekosmiczne!
Cieszę się, że pogoda tak wspaniale Wam dopisuje. W Polsce też cieplutko i można się śmiało brać za zwiedzanie.
Ciepło pozdrawiam!
Niestety już w tym tygodniu pogoda się zepsuła, już nie jest tak ciepło a niebo pokryły chmury 😉
Bardzo ciekawie napisane – przeczytałam z dużym zainteresowaniem 🙂
Super! 🙂
pływy morskie mają duże znaczenie 😉 są regiony, że czasem nawet nie widać, że tam normalnie płynie rzeka 😉
Może nie aż tak, bo przeważnie widać koryto rzeki 😉
Ale tam uroczo! W końcu Wielka Brytania to nie tylko Londyn. Śliczne zdjęcia 🙂
Pewnie że nie tylko Londyn 🙂 Jest wiele interesujących miejsc w Wielkiej Brytanii 🙂
Widoczki bardzo przyjemne 🙂