Street art w Birmingham skoncentrowany jest w jednej dzielnicy, od razu przyznaję się że nie jestem fanką street artu. Nie jeżdżę do miast specjalnie, aby go podziwiać. Zawsze takie dzielnice kojarzyły mi się z jakimś ukrytym niebezpieczeństwem. Jednak ciekawość tym razem zwyciężyła. Z samego rana w środku tygodnia, przy słonecznej pogodzie wyruszyłam, by zobaczyć co oferuje Digbeth, dzielnica street artu w Birmingham.
Street art w Birmingham. Dzielnica Digbeth.
Digbeth jest małą dzielnicą, więc można spokojnie pobłądzić w uliczkach, w poszukiwaniu kolejnych malowideł. Nie wszystkie są zachwycające. Można jednak znaleźć perełki, które przyciągają wzrok. Sama dzielnica nie wydaje się szczególnie ładna. Opuszczone fabryki, pełno warsztatów samochodowych i parkingów, ale dla tego rodzaju sztuki ta dzielnica jest idealna! Bo przecież, z jakim otoczeniem kojarzy się street art?
Plusem tej dzielnicy jest jej położenie. Graniczy bezpośrednio z centrum miasta. Można w uproszczeniu powiedzieć, że wyznacza ją wielki most, po którym poruszają się pociągi.
Miejsca, gdzie można zobaczyć street art w Digbeth:
- wszystkie parkingi w Digbeth, czasem naprawdę fajne malowidła są ukryte za zaparkowanymi samochodami.
- The Custard Factory, ukryte są tu te najładniejsze z najładniejszych. Tu wszystko wydaje się sztuką. Dotrzeć w okolice The Custard Factory można podążając w stronę różowego budynku usytuowanego przy głównej ulicy Digbeth High Street.
- JFK Mural, róg ulic Digbeth High St. i St. Floodgate St.,
- biało-czarny dom, róg ulic: Andover St. i Azeley St.,
- warto poszukać rogu ulic: New Canal St. i Bordesley St.
Festiwal street art. w Birmingham.
Dla wszystkich, którzy kochają ten rodzaj sztuki mam wspaniałą wiadomość! W Birmingham co roku odbywa się Festiwal street artu. Można spotkać wtedy sławy tego rodzaju sztuki. Podczas festiwalu oprócz graffiti odbywają się warsztaty tańca i muzyki. W tym roku (2016) także odbędzie się ten festiwal (wstęp bezpłatny). Informacje praktyczne znajdziecie pod linkiem: City of Colours.
Inne wpisy dotyczące Wielkiej Brytanii znajdziesz w kategorii: Wielka Brytania.
Piękne! Teraz już chyba nie ma dużych miast bez art street! 🙂
Masz rację zapewne każde miasto obecnie stara się przystosować jakąś dzielnicę do tego typu sztuki. W Birmingham co roku powstają nowe malowidła – więc jest co oglądać. Niedługo wybiorę się zobaczyć co nowego powstało podczas tegorocznego festiwalu.
Street art zawsze kojarzył mi się z wolna sztuka. Faktycznie niesamowite! Sama chętnie wybrałam się do tej dzielnicy.
Dobre skojarzenie 🙂
Wow! Robi wrażenie!
W Birmingham uważam że street art jest naprawdę ładny 😉