Praga, stolica Czech położona nad Wełtawą, przyciąga co roku miliony turystów. Niektórzy wracają z miasta zawiedzeni jak ja, a niektórzy zachwycają się stolicą Czech. Mimo że miasto nie należy do moich ulubionych, to kilka chwil spędzonych w Pradze wspominam miło. Rejs po Wełtawie, jak również spacer wzdłuż Wełtawy do Mostu Karola o poranku to były najmilsze chwile spędzone w tym mieście. Niestety im dalej w dzień, tym bardziej miałam dosyć zwiedzania stolicy naszych sąsiadów. Wszechobecne tłumy potrafią skutecznie zniechęcić nawet najbardziej pozytywnie nastawionego odwiedzającego. O tym, dlaczego nie polubiłam Miasta Stu Wież, pisałam w poście: Praga. Wyobrażenia a rzeczywistość.
Poranne mgły nad Pragą.
Punktów widokowych w mieście jest wiele, nie trzeba ich szukać. Błądząc ulicami, zawsze jakiś znajdziemy. Praga, według mnie, najładniej wygląda, kiedy oglądamy ją z góry.
Most Karola jest najsłynniejszym i najczęściej odwiedzanym zabytkiem czeskiej Pragi. Łączy on dzielnice Malá Strana i Staré Město. Jak podaje Wikipedia, Most Karola ma:
„516 m długości i ok. 9,50 m szerokości. Jego 17 łęków spoczywa na 15 filarach. Jest to najstarszy zachowany most kamienny świata o tej rozpiętości przęseł. Początkowo nazywano go Kamiennym lub Praskim Mostem. Nazwa Most Karola przyjęła się dopiero od mniej więcej 1870 roku. Do 1741 roku był jedynym mostem na Wełtawie w mieście. Most jest obecnie otwarty tylko dla ruchu pieszego, choć dawniej kursował po nim tramwaj konny, w latach 1905–1908 tramwaj elektryczny, a do 1965 ruch samochodowy”.
Najlepszy czas na spacer Mostem Karola to poranek. Między 07:00 a 08:00 rano mogliśmy podziwiać go niemal w samotności.
Zmiana warty.
To jeszcze Praga nad ranem, tym razem spojrzenie na drugą stronę miasta.
W południe, kiedy mieliśmy dość już otaczającego tłumu, skorzystaliśmy z bardzo przyjemnej opcji, rejsu po Wełtawie. Wełtawa to najdłuższa rzeka w Czechach.
Botel Albatros podobno jest najczęściej wyszukiwanym miejscem noclegowym w Pradze. Nocleg na rzece na pewno jest wyjątkowym doznaniem, a także jest idealną bazą wypadową do najważniejszych zabytków miasta. Strona botelu : Botel Albatros.
Ogrody Wallensteina i sztuczna grota z imitacją nacieków skalnych. Im dłużej się przyglądaliśmy, tym więcej widzieliśmy przeróżnych głów z nietypowymi grymasami. Ciekawostką jest to, że widzi się owe głowy, gdy obserwuje się całość, stojąc naprzeciwko tej nietypowej formacji.
Brama Prochowa ma wysokość 65 metrów. Z tarasu widokowego możemy podziwiać panoramę miasta.
Najsłynniejszy średniowieczny zegar astronomiczny w Pradze, Orloj.
Właśnie tak wygląda zwiedzanie rynku po południu. Praga o poranku o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż popołudniowe zwiedzanie w tłumie, to jeszcze jeden powód dla którego miasto niestety mnie nie oczarowało.
Piękne zdjęcia. Pomimo tego, że nie lubię tłumów, Pragę wpisuję jako kolejne miasto do zwiedzenia. 🙂
Trzeba to miasto zobaczyć i samemu sobie wyorobić o nim opinię – mnie niestety nei zachwyciło 🙁
Uwielbiam Pragę, ale mój zachwyt nad Czechami sięga dużo dalej. Od dłuższego czasu wędruję po Morawach, odkrywac piękne miasta i miasteczka.
O proszę – ja niestety nie mam takiego zacięcia do tego kraju. Choć dla porównania chętnie wybiorę jeszcze w inne miejsce w Czechach.
Cały czas sobie powtarzam, że jeszcze tego lata wybiorę się do Pragi i mam nadzieję, że to się zrealizuje 🙂
Powodzenia w takim razie 🙂
Od siebie polecam dzielnicę Smichov (w okolicach stacji Andel). Masa fajnych knajpek 😉
O proszę cenna rada – jeśli zdarzy mi się być tam raz jeszcze na pewno skorzystam z Twojej podpowiedzi 🙂 Dziękuję 🙂
To prawda zwiedzanie w godzinach szczytu może zniechęcac. Zreszta to dotyczy nie tylko Pragi ale każdego większego miasta. Ja w Pradze polecam replikę wieży Eiffela.
A zasatanawiałam się czy nie pójść w jej kierunku 🙂 Sobota popołudnie to nie najlepszy czas na praski rynek :/